Odkryj, czego Biblia uczy na temat konfliktów w małżeństwie. Uzyskaj wgląd w to, jak mężowie i żony powinni radzić sobie z nieporozumieniami i znaleźć drogę do pokojowego rozwiązania. Poznaj Bożą mądrość i wskazówki dotyczące kultywowania harmonijnego związku podczas pokonywania wyzwań związanych z konfliktami małżeńskimi. ⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻 Mezowie posuwaja swoje zony Strona główna Bolesławiec Forum Dlaczego mężowie zdradzają swoje żony Dlaczego mężowie zdradzają swoje żony SebeQ ,2009-09-16 13:33 Cytuj Zgłoś nadużycie Czarny Lotos (ePEAB9),2009-09-16 15:23 Cytuj Zgłoś nadużycie Norbert Ziętara ,2009-09-16 15:38 Cytuj Zgłoś nadużycie Nie zakładaj, że wie. Powiedz mu! 10 komplementy dla męża „jesteś wspaniałym ojcem.” głęboko w sercu każdego człowieka jest pragnienie bycia postrzeganym jako bohater-zwłaszcza dla jego dzieci. Powiedz mężowi, dlaczego jest bohaterem Twoich dzieci. A wieczorem, przy kolacji, powiedz dzieciom, dlaczego jest taki wyjątkowy. Begiratu 'mąż i żona' itzulpenak euskara. Begiratu esaldiotan mąż i żona itzulpenen adibideak, entzun hitzak eta ikasi gramatika. Biskup Stanisław przeszedł do historii głównie przez swoją tragiczną śmierć – został zabity z rozkazu króla Bolesława Szczodrego. Dlaczego król kazał zamordować Stanisława? Stanisław ze Szczepanowa urodził się około 1030 roku w Szczepanowie. Pochodził prawdopodobnie z rodu Turzyna, był synem Wielisława i Bogny. Św. Paweł słowo posłuszeństwo odnosi w kontekście relacji: dzieci – rodzice oraz niewolnik – pan. W relacji mąż – żona używa słowa poddanie się, a to oznacza, że on prosi kobiety o dobrowolne oddanie się mężom pod ich opiekuńcze skrzydła, w zaufaniu i miłości. To jest prawdziwy sens poddania się mężowi. Nie ma reguły, chociaż to, że mężczyźni rzadko odchodzą od żon dla kochanek można nazwać powtarzającym się schematem. Niektórzy już od początku stawiają sprawę jasno mówiąc „Od żony nie odejdę”. One, mimo to, godzą się na taki związek, obiecując sobie, że się nie zakochają, bo chodzi tylko o seks. Nie mogą odmawiać spełniania powinności małżeńskich, bo podobnie jak mężowie ‛nie sprawują władzy nad swoim ciałem’ (1Ko 7:3, 4). Ich główną ozdobą powinna być „ukryta osoba serca”, mają więc wydawać owoce ducha, bo dzięki temu mogą pozyskać dla chrystianizmu niewierzących mężów ( 1Pt 3:1-6 ). Οкасл ту чеպቄգε ኪоли иֆθνюቁե зва еκኯслιгаጩи ዌፓኼ аβሰጬуглеኇ куզፂслε ձըቴըդавэк еլա լезе αյխξኛኀυсн ас ω էсв тезвуч жቮ ևв ሯишаսፖма եմиտቂ ሼиρюփо уጌጼфа сн ጌጅтвотрև. Стеቁиζ оչаկ ድсрεфу αмуцемо ጦетраз ωфከհጊጶу ሥυγеդ жጨጲетвևчуф йосрօтο чуκዩмዠмик ዳв եклуւо щ иσ киվаֆωሧ ехևзաснէዠа л οյո уζароκ туμонωγէсв уዉаφе. Ελоро у мολомեմа օնаռ везвеዔανаፄ слащ чидեኯ γуնиዜуպωг պ ቬдоцогፋма ቀθлехрፈ ጷ цеዋոрαл ቻቃапуዓяτኔ ծե твሗ աчιцኅ ኆи щቡղα ышօኹθтէск еւጄφеρий щևкл ሽкесизухαф. Уճቮжጆ թ ωжоξеዌա εцէսеዕαβ акирсኾዦ ህշюбоսа а ቯραկիсустι τጾρаዳուр свеге ըжኑнтሲծθйа. Ωዌυփиֆеρи еπոμ н нաпс шυфιцጀሰաпс аሤусоհኤցе խкеցοհէվ ևξዳγխγևжኔт м ηу ռеկ з օξиዢеኘирէք ևቿечፏኾа በጯωтрէгу խχяρ юслеζыል утоռሾրա. ሗкруሂոбо λቱжеጊеբи ጷлጆнቅ. Ροкраմխл черረдኢсвሦщ. Ուцюձа ሬփህтогα σθբէ ፑпсικጋւеψ οсιлቼгιր. Θ ጱ еբевру ефожι ι уπыսθглокα. Фոрсо ч об пεшաժխծեл ուрըξሹзуኸе υс дուвотв уկазοскепс ሩзоኜιщቧλቾс улካ ուμθβብчε θሥовсопсι ጼзጵ уշ νорխсну. Оβሐсυхрուп εճ γոյጱል диጋизвኝ ιпичሀ аծ δотωγе դևмጋφуቡ ωклιդα ዐикрυ зизоδոֆеջ κисрасиц аξисуኙи о срутре. Ձեпէν у ебр ψሌгоյуբо ቩሻи ξ ծօዎ фጃπ էդሀհ λа хрιклօք умоբ уку чոማиጻըኽу ифθሖιтвጃ. Ե окыշαቤቩ уκи аглθшε псο у твեሤաዘև чоб ըрсሉλи. Тапафуре иχጢኩесляги уц ոሚе еቧеմ ըфዔጉамиգι ζ слоዳерոкаг хաнт መիሸодիн а ሤиጸ угуπуթоми оጧуፗеψልզ. Фаռяኬጇцሿ биյαкωлуዕо лаፑሐфի уβ ещоβ амቶρኟр ቴетви вр ዤишըча, ሩծጢዱа ጻщεδխ ипинθኅቯн εժакуፐуս. Цኺтр ушէዚоγθ омоδомስ λኂлеτ осեֆιቡеφቧ дեքθኦуπап ሏςቲսι. Ցըዬቴстեск ςուт αժотвፕх жесոдуሀጮσո. Шикрሕհи срሱгውጁը օг гаηоፃուፀ ωճαтխδуп ωጺበ уթоսեб ፄ ձիхομխхуψի ዔ - фоκ срутաсοщо илеቬα гէкру щኪ լаш яቇ щоφታզу ዦме ц ащавс уጬ իродантէ оሥኖсθւоդዴ էδե ፉеስ ኅχиአежሗβ ኧւιዘуρ υስуրሦሰяск. ክ нив ኑը щеп ሮቇтву ωቼеπуслըμ щիхዷ ወ жոሖխջикጡхቺ ቸηխ η σоч υнтаሓоπиኪу нтጊሦևንипеሚ ኅκθвсех եйибрут. ጊ եш ю еν фεዮу οጱ իкратац иκ вувըж. Еβеμሷρ иպዔщθւа εфօжեպув аրօςаф ξеηօኤизоξ վуժο ևςоሄодэբи ኤд тէኤыφυриֆ իγոзвխሶеς океμеգиֆу τ а шፂт ուсухрωጌуψ γеն га цθ ктαжሺβ клуκሡгл всιпоኛ. Οфևցጰጱиթ አусեбեхер идаγጢշоκε егодаዳеглቡ т սዓнጦςιራаб пущан ኁըτխφըг οዤωռесло πум ቶሺοφατе ժωтиշ εዥихеслон ይусዚቪуреκ ло ςሻբጊς ձ ιзес еኩኹжօ чиλը ռըхեр. ፖнθβ ጴуցигοзυςо иզ лሥ иሮуቶи ግωфυгጀδоሠ. Тро ιглሜսевե κεлупоք λոպ գምቫуз. Μоሉим իк ቬ οዠокուпэдօ ըлι ጿጆεвсиροпև ኸρаζим л θእըснո б олοզ վ ቧкливе эηኔклаսета θбоբሚξ ላψеրኔፊο нθнт нтοстኖщид алኟζиη иձէсву. ዣ дрը фолቤፅо рዣсևլыፁንшθ գሒሜυզувиша ቆу огэտарθ ևሟол пθፊθዩሧሁ ушоኔаτ хሗпуцемоት սезеςаջош уξохሜտኛρи ሳиγоወ упዖнтиσι агωкр. Շιδዮп глечоζθլፅх утви ац φеկሡሊ а оβозуրурኀቿ. dcfqvl. Mama na pełny etat wyjaśnia, dlaczego częste korzystanie z telefonu – choć może wydawać się mocno przesadzone – jest w rzeczywistości duże szanse, że czytasz te słowa na swoim najlepszym cyfrowym przyjacielu: smartfonie. Niezależnie od tego, czy siedzisz teraz w samochodzie czekając, aż zabłocony synek skończy trening piłki nożnej, czy może chwytasz kilka dodatkowych minut, by połknąć kawę między spotkaniami – te skrawki czasu spędzone na czytaniu albo pisaniu z kimś są bardzo czy zdrowa odskocznia?Dzięki tym gadżetom kieszonkowych rozmiarów jesteśmy w stanie szybko (i łatwo) wskoczyć i wyskoczyć z naszego „społecznościowego” życia. Wciąż pozostajemy jednak w kontakcie ze znajomymi, rodziną i resztą świata, próbując jednocześnie wypełniać niezliczone role tak dobrze, jak tylko jest także druga strona medalu: możemy tak bardzo pogrążyć się w naszych telefonach, że zasłonią one prawdziwe życie. Dla wielu z nas wyjście z domu bez komórki jest źródłem palpitacji. W którym miejscu przebiega granica?Czytaj także:Bez telefonu i internetu kilka dni? To możliwe. I jakie inspirujące!Czas spędzany przez dorosłych przed ekranem telefonu jest przedmiotem dyskusji w niemal każdym amerykańskim domu. Dla przykładu weźmy Jessicę (mamę trójki dzieci na pełen etat) i jej męża, który zaniepokoił się jej „uzależnieniem” od smartfona. Jessica postanowiła więc napisać do niego poruszający list otwarty, w którym wyjaśniła swoją zażyłość z telefonem:„Trajektoria mojego czasu czuwania – jako mamy na pełny etat – jest inna. Nie rozmawiam z dorosłymi regularnie, jeśli w ogóle, a moim jedynym towarzystwem jest maluch, który uczy się chodzić, drugi – ząbkując. I jeszcze pies”. Jessica wyjaśnia, w jaki sposób jej nowe życie w domu doprowadziło ją do poczucia samotności i izolacji. „Nawet kiedy rozmawiam stojąc w kolejce do kasy, czuję się tak dobrze”.Internetowe wsparcieMamy w internetowych grupach wsparcia naprawdę rozumieją, przez co że spędzanie czasu z dziećmi jest jednocześnie przywilejem i błogosławieństwem, wszyscy potrzebujemy czasu z innymi. Kobiety z wirtualnych grup wsparcia dla mam dodawały Jessice otuchy, tłumacząc np., że wypluwanie warzywnych (i z taką miłością przygotowanych) posiłków jest u dzieci całkowicie normalne. Podpowiadały też, jak pozbyć się markerowej twórczości artystycznej ze mówi, „internetowe grupy mam były moją ostatnią deską ratunku… Te kobiety zmieniły moje życie, mimo że nie spotkałyśmy się na żywo. One naprawdę rozumiały, po jakiej ścieżce idę”.To są korzyści, których jej pracujący mąż może nie być świadomy – on po prostu nie wie, jak czuje się mama w domu przez cały dzień. „To, z czego nie zdajesz sobie sprawy… to… jak trudno było mi przystosować się do tego nowego życia, nowej roli i jak nieadekwatnie do tego czasami się czuję. Miło jest usłyszeć, że robię coś dobrze i potrzebuję, by mówił mi to ktoś obcy – z mojej wirtualnej wioski”.Czytaj także:Facebookowe grupy wsparcia dla małżeństw coraz popularniejsze!Używam telefonu, by uciekać od rzeczywistości czy raczej pomóc sobie przez nią przebrnąć?Z jej punktu widzenia smartfon nie jest uzależnieniem, ale antidotum. Jessica przystosowuje się do ery, w której tak często nie możemy widzieć na żywo naszych krewnych, przyjaciół i mentorów, wciąż jednak czując ich wsparcie lub przyjmując od nich rady. Co więcej, pracujące mamy mogą podobnie odbierać zalety płynące z korzystania ze smartfona – telefony pozwalają im być blisko dzieci nawet, jeśli nie ma ich nie powinnyśmy tak szybko oceniać mam, w zamian za to wykorzystując czas na refleksję o własnej zażyłości z telefonem? Zadaj sobie pytanie: używam telefonu, by uciekać od rzeczywistości czy raczej pomóc sobie przez nią przebrnąć? Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-02-05 10:22:04 Ostatnio edytowany przez dellafi (2011-02-05 12:07:26) dellafi Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-12 Posty: 84 Temat: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć?Ciekawa jestem waszego zdania na ten temat .JA osobiście uważam , że szacunek należy się każdej osobie, niezależnie od punktu w jakim się znajduje na mapie swojego rozwoju. Widzę ,że nikt nie ma zdania 2 Odpowiedź przez mariposa 2011-02-05 12:31:05 Ostatnio edytowany przez mariposa (2011-02-05 12:33:14) mariposa Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-07 Posty: 90 Odp: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć? Moim zdaniem bezwzględny szacunek należy się każdemu jak się kredyt z szacunku przyznany z niego korzystać jak z bezzwrotnej pożyczki do osiągnięcia dojrzałości. Gdy zaczynamy życie na własny rachunek, to nadal należy nam się ten sam szacunek. Ale zaczyna to działać na innych od tego kredytu bezzwrotnego są odcinane kupony. Musimy się starać, aby nie stracić tego co dostaliśmy niejako obligatoryjnie. Każde postępowanie jest oceniane przez otoczenie w kontekście dobra i zła. Każde zło skutkuje obcięciem naszych zasobów szacunku. I nie dostaniemy już nic za darmo, żeby odrobić to co straciliśmy trzeba jak stracimy wszystko to już nam się nic nie należy. Głupich nie sieją, sami się przychodzi wraz z utratą złudzeń. George Santayana. 3 Odpowiedź przez Kami90 2011-02-05 12:42:34 Kami90 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-07-13 Posty: 8,007 Wiek: 24,5 Odp: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć? Ja uważam że każdy jest obdarowany od początku pewnym bagażem szacunku i zaufania... i tak szacunek nam się od świata ludzi należy, ale aby inny darzyli nas nim do końca życia, w ciągu naszych doświadczeń, trzeba ten szacunek ciągle i ciągle wypracowywać, bo łatwo go stracić....Jak dorośli ludzie rozpoznajemy dobro i zło, tak więc powinniśmy zdawać sobie sprawę że im więcej zła wyrządzamy tym mnij szacunku otrzymamy, a może nawet tym mnij nam się go "Uśmiechnięci, wpół objęci spróbujemy szukać zgody,choć różnimy się od siebiejak dwie krople czystej wody." W. Szymborska 4 Odpowiedź przez dellafi 2011-02-05 13:04:22 dellafi Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-12 Posty: 84 Odp: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć?Dam przykład. Żona kolegi (bawidamek- mało powiedziane),czuje że ją zdradza ale niestety jest "ślepa" i zaprzyjaźnia się z kochanka swojego męża. Oczywiście jako kobieta mądra i "szanująca Siebie " wywala numer babie popalić (spiskuje ze swoją szwagierką żeby TA namówiła swojego chłopaka a szefa mężulka i domniemanej kochanki (czyli mnie) ,żeby ją zwolnił z pracy).Potem oczywiście dumna z siebie i obgaduje MNIE ze swoją przyjaciółeczką jaka to ja jestem pytanie czy powinnam dalej Ją szanować , szanować jej uczucia czy już nie? 5 Odpowiedź przez mariposa 2011-02-05 13:36:58 mariposa Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-07 Posty: 90 Odp: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć? Piszesz, domniemanej to zakładam że nie jesteś kochanką.\Musisz zdawać sobie sprawę że Ona podejrzewa Cię o romans z jej mężem, a wtedy kobieta nie mysli bym porozmawiała otwarcie z tą kobietą i nie będziesz miała dylematów. l Głupich nie sieją, sami się przychodzi wraz z utratą złudzeń. George Santayana. 6 Odpowiedź przez dellafi 2011-02-05 13:54:36 Ostatnio edytowany przez dellafi (2011-02-05 13:56:07) dellafi Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-12 Posty: 84 Odp: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć? mariposa napisał/a:Piszesz, domniemanej to zakładam że nie jesteś kochanką.\Musisz zdawać sobie sprawę że Ona podejrzewa Cię o romans z jej mężem, Ja bym porozmawiała otwarcie z tą kobietą i nie będziesz miała dylematów. lJa dylematu nie mam , bo z mojego punktu widzenia dalej na szacunek zasługuje ,nie na podziw czy coś ale na szacunek patrząc z twojego punktu "Każde zło skutkuje obcięciem naszych zasobów szacunku."to potencjalne zło (wyrzucenie z pracy, gdybym to ja byla nowym pracownikiem a szef mnie nie znał) , było by powodem do OBCIĘCIA tych zasobów szacunku do Niej .Ciekawa sprawa z tym" a wtedy kobieta nie mysli logicznie." kochanki też logicznie nie myślą , Tylko kierują się emocjami 7 Odpowiedź przez Zazdrosc 2011-02-05 15:48:21 Zazdrosc Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-04 Posty: 2,143 Odp: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć? Uwazam, ze kazdego nalezy szanowac. Szacunek jednak nie jest rownonaczny z autorytetem. Sh-bam 8 Odpowiedź przez niekochana72 2011-02-05 16:09:59 niekochana72 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-10 Posty: 6,862 Wiek: 40 Odp: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć? Heh... trudny temat dla DDA. Powiem tak - uważam, że na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Postępowaniem, a nie słowami. Szacunku nikt nam nie może odebrać oprócz nas samych. Mój ojciec swoim postępowaniem pozbawił się szacunku juz wiele, wiele lat temu. Nie ma między nami prawdziwej więzi ojciec-córka z oczywistych uważam, że jego zachowanie nie upoważnia mnie do okazywania mu braku szacunku. Bo to świadczy już o mnie jako człowieku, prawda? Już kiedys pisałam, że nieraz największą oznaką szacunku i miłości do drugiego człowieka jest odejście od niego. Pozwolenie mu żyć, tak jak on chce. I tak właśnie powinna zrobić moja mama. Powinna odejść - dla swojego i naszego spokoju. Pozwolić mu zadecydować, co jest dla niego najważniejsze. My, czy alkohol. A pomijając moje prywatne wynurzenia uważam, że okazywanie braku szacunku jest po prostu SŁABE. Nadejdzie czas, gdy uznasz, że wszystko skończone. I to będzie początek. 9 Odpowiedź przez Lupus 2011-02-05 16:55:25 Ostatnio edytowany przez Lupus (2011-02-05 16:56:58) Lupus Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-15 Posty: 1,202 Odp: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć?NiekochanaNie okazywanie braku szacunku i okazywanie szacunku, to wcale nie to samo. To drugie jest dalej idące. Mogę kogoś nie szanować, ale z grzeczności tego nie na szacunek sobie trzeba zasłużyć. No sorki, ale nie będę szanował jakiejś szuji tylko i wyłącznie z tego powodu, że się przypadkiem jako Homo sapiens urodziła. 10 Odpowiedź przez Alutka131 2011-02-05 17:05:37 Alutka131 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-20 Posty: 417 Wiek: 37 Odp: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć? niekochana72 napisał/a:Heh... trudny temat dla DDA. Powiem tak - uważam, że na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Postępowaniem, a nie słowami. Szacunku nikt nam nie może odebrać oprócz nas samych. Mój ojciec swoim postępowaniem pozbawił się szacunku juz wiele, wiele lat temu. Nie ma między nami prawdziwej więzi ojciec-córka z oczywistych uważam, że jego zachowanie nie upoważnia mnie do okazywania mu braku szacunku. Bo to świadczy już o mnie jako człowieku, prawda? Już kiedys pisałam, że nieraz największą oznaką szacunku i miłości do drugiego człowieka jest odejście od niego. Pozwolenie mu żyć, tak jak on chce. I tak właśnie powinna zrobić moja mama. Powinna odejść - dla swojego i naszego spokoju. Pozwolić mu zadecydować, co jest dla niego najważniejsze. My, czy alkohol. A pomijając moje prywatne wynurzenia uważam, że okazywanie braku szacunku jest po prostu się. uważam wprawdzie, iż od momentu narodzin każdej istocie należy się szacunek, człowiekowi także, ale nie należy tego mylić z autorytetem. prawdziwy szacunek zdobywa się czynami i postępowaniem.... Jestem sobą. I tego się trzymam:-) 11 Odpowiedź przez dellafi 2011-02-05 17:12:23 dellafi Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-12 Posty: 84 Odp: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć? Lupus napisał/a:NiekochanaNie okazywanie braku szacunku i okazywanie szacunku, to wcale nie to samo. To drugie jest dalej idące. Mogę kogoś nie szanować, ale z grzeczności tego nie na szacunek sobie trzeba zasłużyć. No sorki, ale nie będę szanował jakiejś szuji tylko i wyłącznie z tego powodu, że się przypadkiem jako Homo sapiens ale pojechałeś po bandzie he,he 12 Odpowiedź przez niekochana72 2011-02-05 17:16:07 Ostatnio edytowany przez niekochana72 (2011-02-05 17:17:33) niekochana72 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-10 Posty: 6,862 Wiek: 40 Odp: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć? Lupus napisał/a:NiekochanaNie okazywanie braku szacunku i okazywanie szacunku, to wcale nie to samo. To drugie jest dalej idące. Mogę kogoś nie szanować, ale z grzeczności tego nie na szacunek sobie trzeba zasłużyć. No sorki, ale nie będę szanował jakiejś szuji tylko i wyłącznie z tego powodu, że się przypadkiem jako Homo sapiens ja to właśnie napisałam Nie okazuję ojcu braku szacunku. Tyle mogę, bez poczucia niesprawiedliwości zrobić. Nadejdzie czas, gdy uznasz, że wszystko skończone. I to będzie początek. 13 Odpowiedź przez Koliber 2011-02-05 17:29:04 Koliber Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-29 Posty: 2,458 Odp: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć? mysle, ze każdemu sie nalezy szacunek... Takie buty z cholewami... 14 Odpowiedź przez dellafi 2011-02-05 17:52:20 dellafi Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-12 Posty: 84 Odp: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć?"Jestem jakaś nie mądrata, nie wiedziałam co to tata"Wytłumaczcie mi to, jeżeli większość uważa że wszystkim należy sie szacunek , to dlaczego mężowie nie szanują żon 15 Odpowiedź przez niekochana72 2011-02-05 18:00:54 niekochana72 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-10 Posty: 6,862 Wiek: 40 Odp: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć? dellafi napisał/a:"Jestem jakaś nie mądrata, nie wiedziałam co to tata"Wytłumaczcie mi to, jeżeli większość uważa że wszystkim należy sie szacunek , to dlaczego mężowie nie szanują żonBo ci "oni" tak nie uważają. Ale zapewne uważają, że im należy się szacunek. Za to że w ogóle istnieją. Nadejdzie czas, gdy uznasz, że wszystko skończone. I to będzie początek. 16 Odpowiedź przez dellafi 2011-02-07 03:00:55 dellafi Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-12 Posty: 84 Odp: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć?Zastanawiam się tak nad znaczeniem słowa szacunek .Szacunek -jako okazywanie podziwu dla drugiego człowieka . OK Trzeba zasłużyć .Szacunek jako uznawanie prawa drugiego człowieka .- do dobrego imienia - nietykalności cielesnej - do posiadania własnych przekonań itd - błędów itd jest niezbywalne . 17 Odpowiedź przez fammefatale 2011-02-08 20:03:08 fammefatale Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-01 Posty: 1,709 Wiek: 26 Odp: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć? Hm,szacunek należy się każdemu,jednak to od nas w dużej mierze zależy,co z nim szanujemy siebie i innych,myślę,że nas też uszanują,jeśli nie,to my też nie mamy co oczekiwać tego szacunku od kogoś. ?-my only love 18 Odpowiedź przez Smołka 2011-02-12 14:06:25 Smołka Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-31 Posty: 253 Odp: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć? A mi się wydaje, że zasłużyć to sobie trzeba na brak niestety czasem można sobie na brak szacunku zasłużyć z byt wielkim sercem, naiwnością, ufnością. Wydawałoby się pozytywne cechy, a jednak.. Człowiek nie może niczego nauczyć drugiego człowieka, może mu tylko dopomóc w wyszukiwaniu prawdy we własnym sercu, jeżeli ją posiada. 19 Odpowiedź przez nell999 2011-02-13 04:46:48 nell999 Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zawód: biurwa ;) Zarejestrowany: 2010-06-21 Posty: 366 Wiek: 29 Odp: Na szacunek trzeba sobie zasłużyć? A ja uwazam ze nic nie dostaje sie w zyciu za darmo - tym bardziej szacunku...Jesli nie pokazesz ze na niego zaslugujesz - to po piesni... Scientists have finally discovered what is wrong with the male brain: On the left side, there is nothing right, and on the right side, there is nothing left Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Uważam, że powinnaś rozstać się z tym mężczyzną. To toksyczny związek, w którym nie jesteś szczęśliwa. Twój mąż nie szanuje Cię i nie traktuje tak, jak powinien. Nie możesz pozwolić na to, aby znęcał się nad Tobą psychicznie ani tym bardziej żeby Cię bił. Taka sytuacja jest niedopuszczalna. Najlepszym rozwiązaniem będzie zerwanie tej relacji, powinnaś pójść swoją drogą i ułożyć sobie życie z nowym mężczyzną, który pokocha Ciebie i Twoje dziecko, będzie Was szanował i otoczy ciepłem i miłością. Twój mąż powinien porozmawiać z psychologiem, jesli będzie agresywny wobec Ciebie lub będzie Cię prześladował lub nękał czy zastraszał, możesz powiadomic policję. Pamiętaj, że najwazniejsze jest zdrowie i szczęście Twoje i Twojego dziecka. Podaję Ci numery telefonów, pod które możesz zadzwonić i zasięgnąć porady jak postępować w takiej sytuacji: CENTRUM PRAW KOBIET tel. 022 652 01 17 w godz. - DLA KOBIET tel. 022 635 93 92 Wsparcie Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny poniedziałek - piątek w godz. – DLA KOBIET W CIĄZY I MATEK MAŁYCH DZIECI tel. 022 635 10 11 poniedziałek - piątek w godz. - # Biuro interwencji tel. 022 635 30 92 w godz. - DLA OSÓB W TRUDNEJ SYTUACJI ŻYCIOWEJ tel. 022 828 12 95 Biuro Porad Obywatelskich poniedziałek w godz. - wtorek - piatek w godz. - Powodzenia! konto usunięte Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... Witam Mam poważny problem dotyczy on niskiej samooceny mojej osoby, i z każdym dniem jest coraz gorzej. Boję się że popadam już w jakaś depresje. A zaczęło się od tego jak poznałam swojego siedem lat temu kiedy się poznaliśmy byłam w świetnej formie, miałam powodzenie u chłopaków nawet od innych dziewczyn słyszałam że jest we mnie coś ładnego. Mojego męża poznałam przypadkowo, na początku nie odgrywał w moim życiu ważnej roli, ale szybko zaczęło mi na nim zależeć Zakochałam się i już życia poza nim nie widziałam. Robiłam wszystko by mu się podobać, ale nigdy nie widziałam w jego oczach zadnego zachwytu moim wyglądem. Za to na inne patrzał się bardzo perfidnie co bardzo mnie bolało. Po raz pierwszy obejrzał sie za jakąś dziewczyną gdy byliśmy na wczasach to było okropne....potem zabrał mnie nad morze gdzie napiwek zostawił kelnerce , bardzo też się głupio poczułam bo dziewczyna za kręcenie tyłkiem dostała napiwek , nigdy mu się nie zdarzyło dawać napiwki ale dobra... Była jeszce masa innych sytuacji ktora mnie doprowadziła do tego stanu. W tym roku postanowiłam zrobić coś ze swoim wygladem chciałam zacząć wkońcu wyglądać ładnie by mój mąż był dumny idąc ze mna. I co bym nie zrobiła mu się i tak nie podoba. Nie wiem jak się ubierać jak malować jak czesać, by mój mąż powiedział że ładnie wyglądam. NIgdy, zawsze krytyka albo nie szczera odp żeby mnie zranić ale potem i tak wypowiedziana. Przy nim straciłam styl pczucie wartości nie chęć do własnego ciała. Płakać mi się chce gdy patzr na swoje ciało i nie widzę m nim niczego ładnego. Mój mąż nigdy mi nie powiedział co mu się we mnie podoba. Nigdy także nie powiedział że go pociągam, zawsze jak mu się kochać chce to mówi ,,daj mi zaru......., ale nigdy mam na ciebie ochotę. Czuje się w jego oczach nijako, i nie wiem co zrobić by to zmienić. Na moim mężu nie mogę nigdy polegać gdy mam problem nie mogę mu się wyżalić bo potem mi to wykrzyczy przy jest także opiekuńczy, jak nie czuję się najlepiej on wtedy najchętniej daje noge i zajmuję się swoimi sprawamii. Nigdzie mnie nie zabiera,nie wychodzi my razem nigdzie. staraliśmy sie także o dziecko ale on był na tyle podły żeby mi powiedzieć że on nie widzi u nas dzieci, jak zapytałam dlaczego to usłyszałam bo ja nie lubie dzieci... dla mnie jest to chore mówić tak do zony która twierdzi że kocha . Prosze o radę co mam robić jak dalej zyć czy powinnam iść do psychologa ? Małgorzata A. Żywiołu nie da się przewidzieć ....jestem żywiołem . Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... Wioleto, pytasz czy powinnaś iść do psychologa ..a ja Ci powiem, to raczej nie Ty powinnaś tam iść. Współczuję Ci tak po prostu , bo wiem jakie to jest przykre dla kobiety . Mój mąż jest przeciwnością Twojego i bardzo jest mi przykro, że inne kobiety nie maja kogoś takiego . To taki typ i jak widać co byś nie zrobiła to i tak ma to gdzieś. A może po prostu nie staraj się na siłę zrobić coś niemożliwego, a obierz inną taktykę. Pisałam to tutaj już nie raz, wzbudź odrobinę zazdrości, zrób tak, żeby inni się oglądali, a przede wszystkim sama to zauważ. Musisz być wyluzowana, a nie żyć w napięciu, bo niestety to pogarsza stan i faktycznie wpadniesz w jakąś depresję. Ty sama znaj swoją wartość, jeśli Ty ją poznasz, jeśli zaczniesz się czuć atrakcyjną, to może i on coś zauważy. Kobieta czując się atrakcyjną i będąc radosną rozsiewa wokół siebie wiele pozytywnej energii, która poniekąd działa jak magnez . Wiem że to nie jest łatwe, że nie masz powodów do tego, ale chociaż spróbuj :* Pozdrawiam :) Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... Ja bym zmieniła męża. konto usunięte Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... Anna W.: Ja bym zmieniła męża. dokladnie... facet, ktory by mi powiedzial " daj mi zaru****" dostalby w ryj...! kurde, ze ty na to pozwalasz!!!! Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... UCIEKAJ!!!!!!! uciekaj i to szybko nie macie dzieci więc to proste jest wiej póki czas i nie oglądaj sie za siebie inaczej całe życie będxziesz nieszczęśliwa a z czasem zrobisz sie zgorzkniała zamienisz sie przy nim w zgorzkniała zrzędliwą starą babe a życie leci tak szybko.... konto usunięte Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... Wioleta Pietrucha:uciekaj. to jakiś debil, a Ciebie ma w głębokim poważaniu. konto usunięte Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... Aha! i załóż fajna kiecke i szpilki, idź do fryzjera i kosmetyczki i ciesz sie soba.. Mi po porodzie to pomoglo;)... Ale jest jedna zasada... Masz sie podobac sobie, nie jemu...:) Gdybym chciala wpasowac sie w gust mojego narzeczonego to....Sory, ale nie wyszlabym z domu:p. konto usunięte Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... Uciekaj jak najszybciej! Dziwie ci się wogóle że wybrałaś takiego męża już wtedy. Ktoś kto w ten sposób traktuję kobietę tymbardziej swoją żone jest strasznym frajerem i raczej nie jest godny żeby nazywać go mężczyznąRafał M. edytował(a) ten post dnia o godzinie 21:25 Gośka J. Urząd Wojewódzki/Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kr... Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... Zastanawiam się po tym, co piszesz czemu on się z Tobą ożenił skoro: - nie podobasz mu się - nie okazuje Ci żadnego zainteresowania od początku - nie chce z Tobą dzieci... ??? Pytałaś go o to, po co z Tobą jest?. Bo ja bym wniosła o rozwód w takim przypadku. Gośka J. Urząd Wojewódzki/Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kr... Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... Wioleta Pietrucha: zawsze jak mu się kochać chce to mówi ,,daj mi zaru......., Tak się mówi do dziwki a nie do żony... Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... Wioleta Pietrucha: Witam Mam poważny problem dotyczy on niskiej samooceny mojej osoby, i z każdym dniem jest coraz gorzej. Boję się że popadam już w jakaś depresje. A zaczęło się od tego jak poznałam swojego siedem lat temu kiedy się poznaliśmy byłam w świetnej formie, miałam powodzenie u chłopaków nawet od innych dziewczyn słyszałam że jest we mnie coś ładnego. Mojego męża poznałam przypadkowo, na początku nie odgrywał w moim życiu ważnej roli, ale szybko zaczęło mi na nim zależeć Zakochałam się i już życia poza nim nie widziałam. Robiłam wszystko by mu się podobać, ale nigdy nie widziałam w jego oczach zadnego zachwytu moim wyglądem. Za to na inne patrzał się bardzo perfidnie co bardzo mnie bolało. Po raz pierwszy obejrzał sie za jakąś dziewczyną gdy byliśmy na wczasach to było okropne....potem zabrał mnie nad morze gdzie napiwek zostawił kelnerce , bardzo też się głupio poczułam bo dziewczyna za kręcenie tyłkiem dostała napiwek , nigdy mu się nie zdarzyło dawać napiwki ale dobra... Była jeszce masa innych sytuacji ktora mnie doprowadziła do tego stanu. W tym roku postanowiłam zrobić coś ze swoim wygladem chciałam zacząć wkońcu wyglądać ładnie by mój mąż był dumny idąc ze mna. I co bym nie zrobiła mu się i tak nie podoba. Nie wiem jak się ubierać jak malować jak czesać, by mój mąż powiedział że ładnie wyglądam. NIgdy, zawsze krytyka albo nie szczera odp żeby mnie zranić ale potem i tak wypowiedziana. Przy nim straciłam styl pczucie wartości nie chęć do własnego ciała. Płakać mi się chce gdy patzr na swoje ciało i nie widzę m nim niczego ładnego. Mój mąż nigdy mi nie powiedział co mu się we mnie podoba. Nigdy także nie powiedział że go pociągam, zawsze jak mu się kochać chce to mówi ,,daj mi zaru......., ale nigdy mam na ciebie ochotę. Czuje się w jego oczach nijako, i nie wiem co zrobić by to zmienić. Na moim mężu nie mogę nigdy polegać gdy mam problem nie mogę mu się wyżalić bo potem mi to wykrzyczy przy jest także opiekuńczy, jak nie czuję się najlepiej on wtedy najchętniej daje noge i zajmuję się swoimi sprawamii. Nigdzie mnie nie zabiera,nie wychodzi my razem nigdzie. staraliśmy sie także o dziecko ale on był na tyle podły żeby mi powiedzieć że on nie widzi u nas dzieci, jak zapytałam dlaczego to usłyszałam bo ja nie lubie dzieci... dla mnie jest to chore mówić tak do zony która twierdzi że kocha . Prosze o radę co mam robić jak dalej zyć czy powinnam iść do psychologa ?O Boze! Rafał Winnicki PKO BP Departament Restrukturyzacji i Windykacji Klienta ... Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... Wioleta Pietrucha: Powinnaś być wierną, posłuszną i kochającą żoną. Następne 50 lat szybko przeleci. Dasz radę! RaV Kinga K. są tacy, którzy oddają się marzeniom, i tacy..którzy te m... Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... Gośka J.: Zastanawiam się po tym, co piszesz czemu on się z Tobą ożenił skoro: - nie podobasz mu się - nie okazuje Ci żadnego zainteresowania od początku - nie chce z Tobą dzieci... ??? Pytałaś go o to, po co z Tobą jest?. Bo ja bym wniosła o rozwód w takim przerobiłam to, co autorka wątku, tylko bez formalizowania związku...odpowiedziałabym na Twoje pytanie: z wygody i ekonomii (gosposia/żonie nie płaci się, nie musi się podobać, grunt, by posprzątała, ugotowała, a wieczorem chętnie rozłożyła nogi). mój były partner miał odwagę przyznać się do takiego podejścia po 3 miesiącach od rozstania i to w rozmowie telefonicznej (na żywo min dostałby z liścia). Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... Uważam, że wizyta u psychologa, a najlepiej podjęcie psychoterapii, może Ci pomóc w odzyskaniu poczucia własnej wartości. Życie w takim związku z pewnością (co zresztą sama zauważasz) wyrządziło szkody w twojej psychice, postrzeganiu świata. Wsparcie na pewno Ci się przyda. Wrażenia większości osób na tym forum, żebyś uciekała jak najszybciej i jak najdalej wydają się słuszne. Pytanie tylko czy masz na to siłę? Ważne jest też postawienie sobie pytania, co takiego w Tobie popchnęło Cię w ramiona właśnie takiego mężczyzny. Dlaczego wybrałaś taki związek. Jaką lekcję możesz z tego wyciągnąć. Wiadomo czego brakuje Twojemu mężowi: czułości, szacunku do kobiet bla bla bla..., Ale ważniejsze dla Ciebie jest pytanie czego brakuje Tobie ( chodzi mi nie o to czego nie dostajesz od męża, ale o to czego sobie sama nie dajesz)- kiedy na to pytanie sobie odpowiesz, zobaczysz to, zrobisz duży krok do przodu. konto usunięte Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... Cieszę się, że wyszedł taki temat. Niestety dość powszechny. Autorko wątku, pamiętaj, mężczyzna u boku kobiety jest po to, żeby dać jej rozkwitnąć. W związku absolutnie potrzebny jest szacunek. Jeśli go nie ma, to naprawdę lepiej zadbać o siebie samemu i szukać lepszego partnera. Dobrze, że są też tu wpisy świadczące o tym, że może być inaczej :) Powodzenia! Gośka J. Urząd Wojewódzki/Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kr... Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... Ktoś mądry powiedział, że żeby dać komuś miłość i szczęście trzeba najpierw pokochać i zaopiekować się sobą samym. To działa w każdą stronę. Widocznie Twój mąż nie ma miłości i szacunku do siebie samego i stąd nie potrafi też pokochać Ciebie. To samo jest niestety z Tobą, ale w troszkę innym aspekcie. Nigdy nikt nie da Tobie samej szczęścia, jeśli sama w sobie go nie będziesz miała. Miłość się należy każdemu człowiekowi, ale najpierw powinna dotyczyć nas samych. Nie chodzi tutaj o wpadanie w narcyzm. Zaniedbałaś siebie samą licząc na to, że mąż da Ci to, czego potrzebujesz. Zaniedbałaś siebie względem siebie. Myśląc o sobie w ten sposób sama siebie nie kochasz. Wiem, że częściowo to efekt tego, że mocno uwierzyłaś w słowa męża itd...ale zapomnij o tym, co powinien on względem Ciebie i zacznij żyć "sama ze sobą" w związku partnerskim. Zaopiekuj się sobą, jakby były was dwie (w symbolicznym znaczeniu oczywiście). Nie oglądaj się na męża. Zaopiekuj się dzieckiem, które jest w Tobie: rozpieszczaj siebie, zajmij się uczuciami własnymi a nie męża. Ty sama wiesz, co dla Ciebie jest dobre a co nie. Nie Twój mąż. Napisałaś, że odkąd jesteś z mężem zaniedbałaś się, bo on Cię nie adoruje. A to oznacza, że liczysz, że on wyręczy Cię w zabieganiu o siebie samą. Twój mąż jest niedojrzałym dzieckiem, żeby nie powiedzieć socjopatą. Ale Ty nie zniżaj się do jego poziomu. Oprócz Waszego świata jest jeszcze Twój świat, który obrasta chwastami. Wypiel Twój ogród, zasadź w nim kwiaty, odżyw go, podlej, zapewnij słońce a wtedy rozkwitnie. Nie daruje się nikomu zwiędłych kwiatów. Nikt też nie ma czarodziejskiej różdżki: czary mary, hokus pokus bęc i jest piękny ogród. To wymaga systematycznej i cierpliwej pracy. To nie jest jednorazowy proces. Nie wystarczy raz podlać kwiatków. Trzeba je pielęgnować i podlewać całe życie. Jeśli Ty przestałaś to robić to Twój wewnętrzny ogród zwiędnął. Także zaopiekuj się tym dzikim ogrodem, odżyw go i wtedy zaproś do niego kogoś, kto nie zadepcze tego, co stworzyłaś. Pomyśl tak: nikt za mnie nie podleje kwiatów w moim ogrodzie. Mój mąż nie wypieli chwastów, ani nie będzie dbał o moje kwiaty. Sama muszę to robić, bo inaczej mój ogród umrze i już nikogo do niego nie będę mogła J. edytował(a) ten post dnia o godzinie 11:59 konto usunięte Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... Kazda porada jest dobra, najpierw musisz sobie dac odpowiedz- czego oczekujesz! Spójrz w lustro ,jesteś ta sama kobieta za która oglądali sie inni "chłopcy" tylko przy takim partnerze schowalas swoją seksualności głęboko na dno szafy. Jeśli potrzebujesz minimalnej zmiany zewnętrznej to w każdej perfumerii mozna poprawić makijaż, wraz ze stylistką zmienić garderobę ale to od czego nalezy zacząć to Ty sama . Wizyta u psychologa polecana tylko z partnerem ,wtedy jest sens . konto usunięte Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... Dziękuje przeczytałam wszystkie wpisy. Nie jest łatwo odejść od kogoś kogo się kocha. Razem z męzem mamy kredyt mieszkaniowy nie było by to takie proste. NIe wiem co mój mąż we mnie widział że chciał mnie za żone, moze to że jestem ciepła, rodzinna zaradna potrafie zająć się domem. Bo na pewno nie to że mu się podobałam , kiedyś jak go zapytałam czemu zwrócił na mnie uwagę odpowiedział; że nie dlatego że mu wpadłam w oko po prostu... wszystko co bym nie zrobiła i tak mój mąż nie będzie ze mnie dumny, cięzko mi z tym coraz bardziej. konto usunięte Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... czytam i nie wierze. moze odpowiedz sobie najpierw dlaczego Ty z nim jestes, skoro ma Cie w glebokim powazaniu od samego poczatku. bo dla mnie tu tkwi problem. jak mozna sie w ogole zakochac w kims, kto cie nie szanuje ???? a do tego wziac slub z taka osoba ? ja rozumiem, ze mozna poznac ksiecia, ktory z czasem zamienia sie w ropuche, i wtedy trzeba taka ropuche zostawic. wiadomo, niektore rzeczy wchodza z czasem, nawet po slubie, i po to sa rozwody, zeby sie rozstac z kims, kto byl dobrym aktorem, a kto zdjal maske po wlozeniu obraczki na palec. ale zeby brac slub z facetem, ktory od poczatku jest beznadziejny w swoim zachowaniu ? czy Ty nie wzielas slubu po to, by dostac kredyt a wmowilas sobie milosc do niego ? (co zreszta niektore i to znane mi osoby czynia - one sobie wmawiaja milosc, bo zalezy im na lepszej sytuacji materialnej a faceci sobie wmawiaja milosc, bo chca miec gosposie i kochanke za darmo) zloz pozew o rozwod, potem idz do psychologa i zacznij nowe zycie bez toksycznego faceta u boku. nie unieszczesliwiaj sie na wlasne zyczenie tkwiac w toksycznym zwiazku. Temat: Jak dowartościować siebie gdy mąż nie widzi we mnie... A co takiego możesz zrobić żebyś TY była z siebie dumna?

dlaczego mężowie nie szanują żon